Trafił do mnie laptop HP, w którym była do naprawienia obudowa. Laptopa nie dało się już zamknąć.
Laptop wcześniej miał wymienianą klapę matrycy i zawiasy (nie u mnie) i problem powrócił. Otwierał się z dużym oporem.
Po rozebraniu laptopa okazało się, że do wymiany są:
- klapa matrycy – zostały w niej powyrywane gniazda do wkręcenia śrub, całość nie miała się na czym trzymać;
- zawiasy – oba miały urwane prowadnice matrycy;
- palmrest – czyli górna część obudowy, na której jest montowana klawiatura. Tutaj były urwane dwa gniazda śrub i możliwe, że przez to wcześniejsza naprawa była niekompletna i siła przykładana przy otwieraniu obudowy rozrywała konstrukcję.
Jeszcze do wyczyszczenia był wentylator procesora.
Po złożeniu obudowy okazało się, że teraz klapa otwiera się zbyt lekko. W pozycji roboczej było wszystko dobrze, ale gdy się ją odchyliło mocniej do przodu albo do tyłu, to opadała. W tej sytuacji potrzebny był klucz 6 płasko-oczkowy do regulacji zawiasów. Po podkręceniu wszystko działa jak powinno. Klapa otwiera się, nie potrzeba nic przytrzymywać drugą ręką i nic samo nie opada.
Oto zdjęcia laptopa przed naprawą:
A tutaj już gotowy naprawiony:
Koszt całej naprawy wyniósł 250 zł.