Ostatnio u mnie na topie poza wymianą dysków na SSD jest czyszczenie laptopów. Niektóre z nich się wyłączały, inne po prostu grzały. Każdy z nich był dość mocno zabrudzony w środku.
Czasem też zdarzało się, że pasta termoprzewodząca była zupełnie nie na miejscu.
Tym wpisem chcę przypomnieć, że układ chłodzenia nie jest wieczny i zależnie od warunków pracy zapycha się kurzem lub sierścią zwierząt, a to tylko pogarsza działanie komputera poprzez wysokie temperatury na procesorze, a także zmniejsza żywotność sprzętu.
O tym, jak sprawdzić czy Twój laptop grzeje się zbyt mocno, pisałem TUTAJ
W razie potrzeby oczywiście zapraszam do kontaktu.